Jakie korzyści przynosi inteligencja emocjonalna?

Inteligencja emocjonalna za sprawą Daniela Golemana stała się bardzo modnym wyrażeniem. Jednak co daje znajomość własnych i cudzych emocji? Jakie korzyści przynosi inteligencja emocjonalna?

Wyobraź sobie listopadową, pochmurną i deszczową noc. I oto w podróż wybrali się Pan Gąsienica i Pan Motyl. Obaj mają tak samo koszmarne warunki i przed każdym z nich jedzie wielka ciężarówka zasłaniająca widoczność.

Droga Gąsienicy

Pan Gąsienica kurczowo trzyma się kierownicy. Choć paznokcie wbijają mu się w dłonie, w ogóle tego nie czuję. Jest spięty. Całą uwagę kieruję tylko na to, żeby nie wpaść na TIRa jadącego przed nim. ‒ Dlaczego zawsze takie sytuacje spotykają właśnie mnie ‒ zadaje sobie pytanie, które powoduje jeszcze większe napięcie. Coraz bardziej zaciska zęby. ‒ Muszę to wytrzymać ‒ powtarza sobie.

Droga Motyla

Pan Motyl od razu dojeżdżając do ciężarówki zauważył napięcie w ciele. Zdaje sobie sprawę, że w tej chwili jest w nienajlepszej kondycji, do tego zaczyna odczuwać lęk i złość.  ‒ Co mogę zrobić, aby polepszyć swoje samopoczucie? ‒ zadał sobie pytanie. Po pierwsze zwalnia, aby stworzyć przestrzeń pomiędzy swoim samochodem, a TIRem. Zyskał więcej spokoju, który pozwala bez emocji przeanalizować sytuację. Uświadomił sobie, że jadł kilka dobrych godzin temu. Do tego ma za sobą męczący dzień. ‒ Przydałoby się zjechać, odpocząć i najlepiej zjeść coś lub chociaż napić się czegoś ciepłego ‒ pomyślał. Od razu też zaczął rozglądać się za przydrożnym barem. Włączył ulubioną muzykę na poprawę koncentracji.

Co się zmieniło?

W sytuacji zewnętrznej Pana Gąsienicy i Pana Motyla nic się nie zmieniło. Obaj nadal podróżują w deszczu i mroku mając przed sobą ciężarówkę. Zmieniło się jednak postrzeganie sytuacji.

Pan Gąsienica wydaje się w ogóle nie zdawać sobie sprawy z napięcia i emocji jakie odczuwa. Tkwi w niewygodnej sytuacji dodatkowo obwiniając siebie. – Jestem do niczego – wyrokuje, co jeszcze bardziej pogarsza jego samopoczucie. Nie widzi możliwości zmiany. Zaciska zęby i wytrzymuje dalszą drogę olbrzymim kosztem.

Pan Motyl jest uważny na doznania z ciała. Od razu zauważa napięcie, a później emocje leku i złości. Ponieważ zbudował w sobie przestrzeń obserwatora, pozwala mu ona na zdystansowanie się do sytuacji. Nie szuka winy w sobie, ani w innych. Próbuje znaleźć rozwiązanie zadając pytanie ‒ co mogę zrobić, aby polepszyć swoją sytuację? Powoduje to, że zauważa przed sobą wiele możliwości. Pomimo trudnej sytuacji wraca poczucie sprawczości.

Dwie drogi

Pan Motyl w przeszłości reagował dokładnie w taki sam sposób jak Pan Gąsienica. Doprowadziło go to do wypalenia zawodowego. Olbrzymi poziom stresu, którego nawet nie zauważał wpływał na katastrofalne w skutkach relacje w pracy i w domu.

Sytuacja zmieniła się gdy zaczął mieć poważne problemy zdrowotne. Spowodowało to, że zaczął dbać o siebie. Przy pomocy psychologa i warsztatów rozwojowych zaczął być bardziej uważny na to co się z nim dzieje. Sygnały dochodzące z ciała i emocje zaczął traktować jako informacje o tym czego mu brakuje i czego potrzebuje. Do tego zamiast katować się i obwiniać zaczął częściej zadawać konstruktywne pytania ‒ co mogę zrobić, jak mogę poprawić sytuację? To z kolei spowodowało, że zaczął dostrzegać możliwości i rozwiązania nawet najtrudniejszych problemów. Stawianie konstruktywnych pytań przyniosło także pozytywne zmiany w pracy i w domu. Zamiast szukać winnych ‒ skupił się na szukaniu rozwiązań. Jego zespół szybko nauczył się pracy z pytaniami. Nie tylko poprawiło to relacje, ale spowodowało także szybsze osiąganie postawionych celów.

Jakie korzyści przynosi inteligencja emocjonalna?

Znajomość własnych emocji powoduje, że nie uciekasz przed nimi, a traktujesz jak dobrych przyjaciół. Przychodzą oni z informacją, że coś dzieje się nie tak jak powinno. Odczuwamy wtedy napięcie. Można je rozładować w sposób konstruktywny, lub destrukcyjne poprzez wyparcie, które prowadzi do problemów zdrowotnych i nałogów.

Dostrzeganie i pozwolenie sobie na odczuwanie emocji powoduje, że z czasem budujesz w sobie przestrzeń obserwatora. Na spokojnie możesz przeanalizować sytuację i poszukać rozwiązań. Świadomość możliwości wyboru powoduje, że wraca poczucie sprawczości i zadowolenia z życia. Czy to mało?

A Ty jaką drogą chcesz kroczyć?

Zobacz także!Anatomia lęku