Uwięzione w ciele emocje ciążą niczym kamień przyczepiony do szyi. Odpowiedzią jest technika 5 kroków uwalniania emocji.
Wywodzę się z pokolenia, którego rodzice nie nauczyli nas jak przeżywać emocje. Spowodowało to, że zamiast skupiać się więc na tym co czuję, szukałam racjonalnego wytłumaczenia sytuacji.
Podam prosty przykład. Ktoś sprawił mi przykrość. Ponieważ nie umiałam przeżywać smutku wolałam tłumaczyć tę osobę, a to, że miała trudny dzień, a to, że pewnie ja też zawiniłam. Tłumiłam przy tym smutek, a ten coraz bardziej domagał się mojej uwagi.
Być bliżej siebie
Gdy pozwolisz sobie na czucie emocji sprawi, że będziesz bliżej siebie i swojej mocy.
Racjonalizowanie jest jednym z mechanizmów obronnych. Chętnie stosują go osoby o trudnych przeżyciach, które nie chcą się z nimi mierzyć.
Pozwolenie sobie na przeżywanie emocji jest dla niektórych zatrważające. Obawiają się ich, pogrążenia w smutku, żalu. Jednak nieprzeżywanie emocji powoduje, że dalej tkwią one w ciele. Niewypowiedziane są cichym zabójcą prowadzącym do nałogu, zawału, depresji.
Technika 5 kroków
Zabrało mi Uczyłam się czuć i zabrało to więcej czasu niż powinno. Podam więc prosty sposób na pracę z emocjami.
- Zauważ, że są – i co czujesz.
- Cokolwiek by to nie było zaakceptuj to bez oceny. Popatrz na sytuację z pozycji obserwatora.
- Zauważ odczucia w ciele. Może to ucisk, lub gorąco, lub ciężar. Gdzie się znajduje?
- Może już wcześniej tak się czułeś, spróbuj sobie przypomnieć. Może ta emocja została uwięziona w ciele już dawno temu i szuka ujścia.
- Oddychaj do tego miejsca w ciele, gdzie czujesz daną emocje. Po pewnym czasie powinieneś odczuwać ulgę.
Stosuj technikę 5 kroków uwalniania emocji tak często, aż nie wejdzie Ci w krew akceptowanie i przeżywanie emocji. To pierwszy krok do życia pełnego lekkości i radości.
Zobacz więcej!